Sernik na zimno - słodycz nietucząca ;)

Każdy lubi czasem wrzucić coś słodkiego na ząb. Niestety wszelkie ciasta, ciachetka, batoniki są pustymi kaloriami, które naszemu organizmowi nie są do niczego potrzebne. Dzisiaj chciałabym przedstawić ciekawą propozycję - sernik na zimno, specjał mojej mamy, ale w wersji light. Nie zawiera on ani grama mąki, a jest przepyszny! 

Składniki:

Serek naturalny 0%  600g

Jogurt 1,5% 3 łyżki

Żelatyna  4 łyżeczki

wiśnie mrożone bez pestek 250 g

miód pszczeli 2 łyżki (można użyć słodzika)

Wykonanie:

Serki, jogurt i łyżkę miodu wymieszać by powstała jednolita masa. Łyżeczkę lub dwie żelatyny zalać małą ilością wrzątku. Odczekać chwilę by żelatyna wystygła (żeby zapobiec zważeniu jogurtu) i wlać żelatynę do naszej masy. Włożyć do lodówki i czekać aż masa będzie sztywna.  

Aby przygotować galaretkę należy najpierw przygotować kompot. Owoce zagotować w litrze wody. Dodać do nich łyżkę miodu i gotować przez ok. 30 minut. W tym czasie żelatynę zalać małą ilością wody i dokładnie wymieszać. Połączyć Kompot z wiśni z żelatyną i zalać  sztywny już sernik. Sernik z galaretką wstawić z powrotem do lodówki i odczekać aż stężeje. 

Kawałki sernika najlepiej nakładać dużą łyżką tak jak lody, wtedy się nie rozpadają ;)