Bezglutenowe ciasto czekoladowe :)

Dzisiaj przedstawię przepis na ciasto, które można zjeść bez większych wyrzutów sumienia -zwłaszcza jeśli nie poleje się go toną polewy, tak jak ja:P. Nie zawiera mąki dzięki czemu jest bezpieczne dla osób nietolerujących glutenu.  Nie zawiera jaj, więc osoby uczulone na nie mogą je spokojnie zjeść. Ponadto składa się z samych składników roślinnych, więc myślę, że i weganin kawałkiem nie pogardzi :). Ciacho jest łatwe i szybkie w przygotowaniu, a jedyne co mnie rozczarowało to to, że nie zdążyłam nawet zdjęć porobić, bo tak szybko znika! Przez to, że nie zawiera mąki jest delikatnie wilgotne w środku i przypomina konsystencją brownie. Myślę, że to ostatecznie przekona fanów czekoladowych wypieków... :)

Składniki:

• 2 puszki fasoli czerwonej
• 2 banany
• 4 łyżki kakao/karobu 
• 4 łyżki miodu
• 2 łyżeczki cynamonu
• 2 łyżeczki sody oczyszczonej
• opcjonalnie można dodać suszone owoce - ja dodałam suszone śliwki i żurawinę. 
• wiórki kokosowe/płatki migdałowe do ozdobienia
• oliwa do wysmarowania formy
• bułka tarta do obsypania formy

Przepis

Nastawić piekarnik na 180 stopni.
Fasolę odcedzić i przepłukać dokładnie zimną wodą na sitku. Wrzucić do miski i zblendować. Dodać pokrojonego banana i utrzeć z fasolą na jednolitą masę. Dodać resztę składników i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać suszone owoce i delikatnie wymieszać łyżką. Foremkę do pieczenia wysmarować oliwką i obsypać bułką tartą, a następnie przełożyć do niej przygotowaną masę. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 35 minut - z tego 25 minut grzanie góra i dół, a 10 minut grzanie od dołu.

Kaloryczność jednego kawałka takiego ciasta to ok. 126 kcal.

Pozdrawiam i życzę smacznej niedzieli! :)